– Do mnie cymbały!- wrzasnął Jego Ekscelencja zza biurka- A chyżo!
Kiedy zdyszany tłumek naczelników, specjalistów, giermków, trubadurów i wszelkiego maści podnóżków upadł przed obliczem Derektora, okazało się, że Ekscelencja jest wielce niezadowolony.
– Posłuchaj bando słabujących na umyśle ignorantów!- rozpoczął przemowę Derektor.
– Słuchamy!- odparł leżący zgrabnym pokotem tłumek- Wydawaj polecenia służbowe o Wielki, abyśmy mogli je zaraz gońcami elektronicznymi pchnąć w teren, celem natychmiastowego wypełnienia woli Twej!
– Trzeba Szatana z lasów państwowych zdecydowanie przepędzić!- walnął ręką w biurko Ekscelencja- Nic nie będzie z naszej Trwałej Zrównoważonej i tak dalej gospodarki, skoro Szatan bez żadnych przeszkód, zwłaszcza ze strony Straży Leśnej, hasa po lesie! Dlatego też powołuję specjalnym ukazem Komisję ds. Walki z Xięciem Ciemności, dalej zwanym Szatanem! Komisja będzie się składała z wielu księży i biskupów, kilku pań z zaprzyjaźnionego Kółka Różańcowego i ze mnie. Niestety potrzebuję jeszcze waszej pomocy bando osłów taormińskich!
– Rozkazuj o Wielki!- gorliwie poprosił tłumek podwładnych- Wszelkie wypełnim polecenia!
– Otóż napisałem Ukaz o Leśnych Grupach Flagelantów!
– Wspaniałe! O Krynico Mądrości!- zawołał tłum.
– Widzę durnie, że nie wiecie o co chodzi- Ekscelencja był wyraźnie zadowolony- Otóż flagelanci to nic innego jak pokutnicy, biczujący się ile wlezie. Otóż wDerekcji powstanie pierwsza Leśna Grupa Flagelantów, której celem będzie długotrwałe pranie się biczami, aż do całkowitego ustąpienia Szatana z terenów leśnych. Wprowadziłem jedną modyfikację: otóż biczownicy okładali się sami, ale znając wasze podłe i wstrętne charaktery, pokuta byłaby zapewne udawana, toteż będziecie okładali się wzajemnie! Zaczynajcie zaraz! I pchnijcie gońców, żeby we wszystkich nadleśnictwach kraju powstawały takie grupy! Niech napełnią las krzykiem i cierpieniem, a Szatan niechybnie ucieknie! Może już nie będzie w tym roku nawałnic!